JustPaste.it

*słysząc jego zdanie i ton wypowiedzi mógł stwierdzić że niezostanie ochrzaniony za tą nieuwagę i sytuacje jaką spowodował* Heheee... *podrapał się delikatnie po policzku a potem przyjrzał się uważnie chłopcu. Widząc u niego torbę stwierdził że możliwe jest uczniem szkoły którą zwykle mija idąc do pracy. Nie wachając się zadał to nurtujące go pytanie* uczeń? *uśmiechnął się pogodnie* która klasa jeśli można spytać? *lubiał pytać się uczniów jeszcze chodzących do szkoły o klasę czy nauczycieli. Sam czasem sobie robił odwiedziny w tej szkole jednak niezdarzyło mu się zauważyć kogoś takiego jak ten chłopak przed nim stojący*